Dzisiaj chcę się z Wami podzielić moimi pierwszymi wrażeniami związanymi z używaniem maskary Avon Mega Effects. Kupiłam ją pod wpływem reklamy w tv i niestety po pierwszym użyciu muszę stwierdzić, że dobre posługiwanie się tą szczoteczką to wyższa matematyka;p Na pewno nie jest to takie proste, jak w reklamie. Ja podczas malowania pobrudziłam tuszem górne powieki i musiałam później zmyć zabrudzenia patyczkiem do uszu. Co jeśli na powiekach będę miała cienie? Zmyje wtedy tusz wraz z nimi:/ Kolejnym minusem jest za duża ilość tuszu jaką nabiera szczoteczka. Przez to niestety posklejała moje rzęsy i nie rozczesała ich dobrze. Jeśli chodzi o plusy to na pewno jest nim głęboki odcień czerni, fajne wydłużenie rzęs i oryginalne opakowanie. Nie wiem, jakie będą moje wrażenia, gdy będę używać tuszu dłużej, ale na dzień dzisiejszy wolałabym pozostać przy klasycznej szczoteczce. Poniżej zamieściłam zdjęcia z efektem, jaki osiągnęłam tuszując rzęsy tą maskarą.
Podsumowując:
PLUSY:
Podsumowując:
PLUSY:
- dobrze wydłuża
- oryginalne opakowanie
- głęboka czerń
MINUSY:
- skleja rzęsy
- szczoteczka nabiera za dużo tuszu
- nie rozczesuje dobrze rzęs
- brudzi powiekę jeśli nie mamy wprawy w operowaniu
A wy miałyście już okazję używać tej maskary? Skusicie się na jej kupno?
1. Przed malowaniem
2. Pierwsza warstwa:
3. Druga warstwa:
4. Trzecia warstwa:
powinnas zakonczyc na 2. warstwie:)
OdpowiedzUsuńTak wiem;p Ale chciałam zobaczyć, co się stanie gdy nałożę trzecią. Przy innych tuszach dwie mi wystarczą, ale tu po dwóch czułam niedosyt i rzęsy były posklejane. Miałam nadzieje, że może przy trzeciej warstwie uda mi się je rozczesać;p
Usuńhaha, no tak! jak to mówią, ciekawość... :)
UsuńOch świetne rzęsy na prawdę ;) Kocham ten Pani błysk w oku. Chciałam dodać, że ma Pani piękne brwi, chciałam się spytać czy sama sobie pani reguluje, czy poleca Pani jakąś kosmetyczkę?
OdpowiedzUsuńNie reguluję brwi sama: chodzę co jakiś czas do kosmetyczki, a później wyrywam pojedyncze włoski, które odrastają:) Gdy już się gubię w tym wyrywaniu, bo odrasta ich za dużo na raz to znów idę;p Chodzę do kosmetyczki, której gabinet mieści się przy ul. Komandosów 1 przy fryzjerze.
UsuńNo opakowanie jest faktycznie "inne" niż wszystkie jakie do tej pory widziałam :P.
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę tusze maybelline :).
Buziaki :*.
Mam go, właśnie od niedawna używam i efekt wg mnie jest średni ;) za słabo unosi rzęsy do góry (nawet jeśli podniosę je zalotką, to przy tym tuszu i tak opadają :( ).
OdpowiedzUsuń