Dzisiaj chcę się z Wami podzielić moimi pierwszymi wrażeniami związanymi z używaniem maskary Avon Mega Effects. Kupiłam ją pod wpływem reklamy w tv i niestety po pierwszym użyciu muszę stwierdzić, że dobre posługiwanie się tą szczoteczką to wyższa matematyka;p Na pewno nie jest to takie proste, jak w reklamie. Ja podczas malowania pobrudziłam tuszem górne powieki i musiałam później zmyć zabrudzenia patyczkiem do uszu. Co jeśli na powiekach będę miała cienie? Zmyje wtedy tusz wraz z nimi:/ Kolejnym minusem jest za duża ilość tuszu jaką nabiera szczoteczka. Przez to niestety posklejała moje rzęsy i nie rozczesała ich dobrze. Jeśli chodzi o plusy to na pewno jest nim głęboki odcień czerni, fajne wydłużenie rzęs i oryginalne opakowanie. Nie wiem, jakie będą moje wrażenia, gdy będę używać tuszu dłużej, ale na dzień dzisiejszy wolałabym pozostać przy klasycznej szczoteczce. Poniżej zamieściłam zdjęcia z efektem, jaki osiągnęłam tuszując rzęsy tą maskarą.
Podsumowując:
PLUSY:
Podsumowując:
PLUSY:
- dobrze wydłuża
- oryginalne opakowanie
- głęboka czerń
MINUSY:
- skleja rzęsy
- szczoteczka nabiera za dużo tuszu
- nie rozczesuje dobrze rzęs
- brudzi powiekę jeśli nie mamy wprawy w operowaniu
A wy miałyście już okazję używać tej maskary? Skusicie się na jej kupno?
1. Przed malowaniem
2. Pierwsza warstwa:
3. Druga warstwa:
4. Trzecia warstwa: